Nie tylko w okresie zimowym samochodowe akumulatory narażone są na szybkie rozładowanie. Wbrew pozorom to właśnie w ciepłym okresie letnim samochodowe baterie nie dają rady i kapitulują. Co robić, by nie pozwolić akumulatorowi rozładować się przedwcześnie?
Niskie temperatury zawsze wpływają na obniżenie sprawności akumulatora. Wynika z tego, że latem nie powinniśmy mieć problemów z samochodowymi akumulatorami. To jednak nie do końca prawda. Dlaczego?
Na światłach jeździmy obecnie przez cały rok. Starsze modele samochodów na ogół nie mają urządzenia, które automatycznie je włączy lub wyłączy. Jako że latem niemal stale jest jasno, kierowcy częściej zapominają o wyłączeniu świateł. Tlące się w ciągu dnia żarówki są zdecydowanie mniej widoczne aniżeli zimą, gdy przez większość dnia jest ciemno.
To bardzo często spotykana sytuacja latem. Amatorzy caravaningu, ale i zwykłego nocowania pod namiotem często nadużywają akumulatorów samochodowych. Podładować smartfona lub tablet? Nie ma problemu, ale tylko podczas jazdy samochodem. Na postoju, gdy silnik nie pracuje, swego zadania nie wykonuje również alternator, który normalnie ładuje akumulator podczas pracy jednostki napędowej. Odtąd droga do rozładowania akumulatora już krótka. A gdy pojawi się pomysł, by posłuchać muzyki lub włączyć mały przenośny telewizor? Można być pewnym, że nazajutrz rano wycieczki samochodem nie będzie.
Oczywiście to nie zawsze kierowca jest głównym winowajcą. Akumulator może się rozładować z wielu innych przyczyn. Pierwsza i najpopularniejsza to… czas. Współczesne akumulatory, choć działają bez zastrzeżeń latami, w końcu ulegają wyeksploatowaniu i trzeba je po prostu co kilka lat wymieniać. Nim jednak zdecydujemy się na zakup nowego ogniwa, warto sprawdzić stan klem. Korozja oraz brud mogą niekiedy powodować utrudnienia w przepływie energii. Podobnie będzie się działo, jeśli przewody będą źle dokręcone.
Przed wymianą akumulatora w warsztacie, a najlepiej w autoryzowanej stacji obsługi SEAT, warto sprawdzić, czy sam alternator zapewnia odpowiednie ładowanie. Zdarza się, że to właśnie on jest głównym powodem chronicznego rozładowywania się baterii samochodu.
Jak wynika z rozmów z serwisantami z ASO SEAT, powodem uciekającej energii, zwłaszcza w starszych samochodach, są urządzenia, które kierowcy dokładają do swoich pojazdów. Wszystkie są odpowiedzialne za dodatkowy pobór energii. Mowa tu o kamerach parkowania czy rejestratorach, a nawet o urządzeniach nawigujących.
Jeśli chcemy unowocześnić leciwy już samochód, warto dokonać tego właśnie w autoryzowanej stacji obsługi SEAT. Tylko właściwe podłączenie nowych akcesoriów nie wpłynie negatywnie na akumulator i z pewnością nie będzie się on rozładowywał przedwcześnie.