Kolizja i wypadek to różne zdarzenia drogowe. W każdym przypadku ucieczka z miejsca zdarzenia grozi poważnymi konsekwencjami. W przypadku wypadków coraz częściej zakłada się, że uciekinier mógł być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Grozi za to utrata prawa jazdy, a gdy skala zdarzenia jest duża i można mówić o katastrofie – nawet kara więzienia. Jeszcze surowsze konsekwencje grożą, gdy w wyniku zdarzenia ucierpieli ludzie.
W przypadku zdarzeń drogowych ludzie często mylą kolizję z wypadkiem. To ważne, aby poprawnie nazywać zdarzenia drogowe, szczególnie gdy wzywamy pomoc. Jakie są różnice?
Kolizja drogowa – to zdarzenie drogowe spowodowane nieumyślnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa obowiązujących w ruchu drogowym, w którego wyniku doszło do strat materialnych lub do naruszenia czynności narządu ciała, lub rozstroju zdrowia trwającego krócej niż 7 dni. Najprostszym przykładem kolizji jest drobna stłuczka parkingowa. Do tego przykładu wrócimy za chwilę.
Wypadek drogowy – to zdarzenie w ruchu drogowym, w którym udział bierze jeden uczestnik lub większa grupa uczestników. O wypadku drogowym mówi się, gdy w wyniku zdarzenia uczestnik został ranny, doszło do naruszenia czynności ciała, rozstroju zdrowia trwającego dłużej niż 7 dni lub śmierci uczestnika. Powodem wypadku jest nieumyślne naruszenie obowiązujących zasad bezpieczeństwa.
Jak widać, skala zdarzeń jest różna. Głównym kryterium kwalifikacji zdarzenia jest skala urazów, jakich doznali jego uczestnicy. W przypadku rozległych zdarzeń, których dotkliwe skutki dotykają większą liczbę ludzi lub mienie, które dodatkowo niosą ze sobą zagrożenie bezpieczeństwa powszechnego, mówi się o katastrofie w ruchu lądowym.
Nie każdy z nas wie, jak powinien zachować się, gdyby doszło do wypadku lub kolizji. Aby dopełnić wszystkich obowiązków spoczywających na kierowcy i świadkach w takich okolicznościach, trzeba postępować zgodnie z przyjętymi zasadami.
W przypadku kolizji (brak ofiar):
1. Zabezpiecz miejsce zdarzenia.
2. Jeżeli to możliwe, usuń pojazd tak, aby nie powodował zagrożenia i nie utrudniał ruchu – to też zagrożenie.
3. Jeśli nie ma wątpliwości co do sprawcy i uczestnicy są w stanie się porozumieć, nie ma potrzeby wzywania policji, można sporządzić oświadczenie sprawcy.
4. Trzeba wezwać policję, jeżeli zachodzi podejrzenie, że jeden z uczestników jest nietrzeźwy lub sprawca nie ma ważnej polisy OC.v
W przypadku wypadku drogowego (są ranni lub zabici):
1. Zabezpiecz miejsce zdarzenia.
2. Pozostaw pojazdy na miejscu zdarzenia, nie przemieszczaj ich.
3. Oceń stan uczestników wypadku.
4. Wezwij służby ratownicze i policję.
5. Udziel niezbędnej pomocy poszkodowanym.
W obu przypadkach uczestnicy zdarzenia są zobowiązani podać swoje dane na żądanie innego uczestnika. Zaleca się, o ile to możliwe, wykonanie dokumentacji fotograficznej miejsca zdarzenia.
Ucieczka z miejsca kolizji powoduje przede wszystkim problem z dochodzeniem roszczeń przez poszkodowanego. Dobrym przykładem jest wspomniana wcześniej stłuczka parkingowa. Jeżeli wracamy do samochodu, który został uszkodzony podczas naszej nieobecności, to mamy problem. W takim przypadku poszkodowany pokrywa zazwyczaj straty we własnym zakresie lub ze swojej polisy AC. Odnalezienie sprawcy jest trudne, ale nie niemożliwe. Oddalenie się z miejsca zdarzenia jest niezgodne z prawem i grozi za to kara. W przypadku ustalenia sprawcy poszkodowany lub ubezpieczalnia mają podstawę do dochodzenia zwrotu kosztów poniesionych z tytułu likwidacji szkody.
Za ucieczkę z miejsca wypadku grozi odpowiedzialność karna. Przede wszystkim Prawo o Ruchu Drogowym nakłada na kierującego pojazdem podczas wypadku drogowego obowiązek pozostania na miejscu wypadku, zabezpieczenia miejsca wypadku, wezwania służb ratowniczych oraz udzielenia niezbędnej pomocy ofiarom wypadku. Ucieczka z miejsca wypadku jest traktowana bardzo surowo. Przede wszystkim kierowca, który oddalił się z miejsca wypadku, jest w dalszym postepowaniu traktowany jak osoba, która prowadziła pojazd pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Ponadto, ucieczka z miejsca wypadku powoduje zarzut z art. 162 § Kodeksu Karnego – z tytułu nieudzielenia pomocy. Za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu w wypadku grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Uciekinier traci też prawo do prowadzenia samochodu na okres przynajmniej 3 lat. W przypadku gdy ofiary doznały trwałego uszczerbku na zdrowiu lub doszło do śmierci osoby poszkodowanej w wypadku, nieudzielenie pomocy może powodować dla sprawcy zagrożenie karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat oraz dożywotnią utratę prawa jazdy.